Funkcje samouszkodzeń- dlaczego młodzi ludzie ranią własne ciało?

Regulacja emocji

To najczęstsza funkcja samouszkodzeń. Gdy emocje stają się przytłaczające – złość, lęk, wstyd, poczucie winy, samotność – ciało staje się wentylem bezpieczeństwa.

Fizyczny ból daje chwilową ulgę, odwraca uwagę od bólu psychicznego, pozwala „przebić bańkę napięcia”.

🗨 „Nie wiedziałam, co zrobić z tym wszystkim w środku. Musiałam to jakoś poczuć – albo zatrzymać.”

Przywrócenie poczucia kontroli

W sytuacjach, gdy świat wewnętrzny lub zewnętrzny wymyka się spod kontroli – samouszkodzenie staje się czymś przewidywalnym. Młody człowiek sam decyduje, gdzie, kiedy i jak zadany zostanie ból. To paradoksalna próba odzyskania władzy nad własnym życiem.

🗨 „To jedyne, na co mam wpływ.”

Uciszenie pustki, odrętwienia, depersonalizacji

Niektóre osoby nie odczuwają niczego – żadnych emocji. Doświadczają odrętwienia, „zamrożenia”, które jest reakcją na traumę, depresję lub przeciążenie psychiczne. Samouszkodzenie bywa wtedy sposobem na „poczuć cokolwiek” – nawet jeśli to ból.

🗨 „Wolę ból niż tę pustkę. Ból to znak, że jeszcze jestem.”

Kara dla siebie

Młody człowiek może doświadczać silnego poczucia winy, wstydu, obrzydzenia do siebie. Wtedy ból fizyczny staje się formą ukarania siebie za „błędy”, za to, kim się jest, za to, że „nie spełnia oczekiwań”.

🗨 „Zasłużyłam na to. Jestem beznadziejna.”

Komunikatwołanie o pomoc

Choć samouszkodzenia są często ukrywane, czasem stanowią niewerbalny sposób przekazania, że dzieje się coś bardzo złego.

To nie manipulacja – to forma komunikacji u osoby, która nie umie jeszcze mówić  o swoich emocjach wprost.

🗨 „Nie wiedziałam, jak powiedzieć, że potrzebuję pomocy. Więc pokazałam to.”

Dlaczego te funkcje są ważne?

Pomagają zrozumieć, że samouszkodzenia nie są celem – są narzędziem. Ciało staje się kartką, na której zapisana jest historia cierpienia. Dlatego nie wystarczy powiedzieć: „Przestań się ciąć”.

Warto zapytać:
„Co próbujesz sobie powiedzieć przez ten ból?”
„Co się dzieje w Tobie, że to jedyny sposób, jaki masz?”

Zamiast skupiać się na tym, co widać, zatrzymajmy się przy tym, czego nie widać.

Samouszkodzenia nie są problemem – są objawem problemu.

Pomoc zaczyna się od zrozumienia.

„Jeśli widzisz, że ktoś potrzebuje pomocy, porozmawiaj. Nie oceniaj, nie krytykuj, nie pouczaj, nie pokazuj, że wiesz lepiej. Wysłuchaj. Bądź obok.

Zamiast: „Inni mają gorzej”,

powiedz: To co czujesz jest ważne”.

Zamiast: „Weź się w garść”,

powiedz: „Nie czuj się winny_a”.

Zamiast: „Idź pobiegaj”,

zapytaj „Co mogę dla Ciebie zrobić?”

Zamiast: „Nie rób mi tego”,

powiedz: „Nie wiem, jak ci pomóc, ale możemy poszukać wsparcia razem”.

Zamiast: „Po prostu przestań o tym myśleć”,

powiedz: „Jestem tutaj dla ciebie, możemy porozmawiać”.

Fragment z książki: „Kończę z tym. Dlaczego dzieci nie chcą żyć? Marty Guzowskiej

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top